Jak poinformowal mnie dzisiaj rano Facebook moj "second cousin" jak mawia sam o sobie Michal obchodzi dzisiaj urodziny! Pospieszylam wiec z zyczeniami i ze zdjeciami sprzed 4 lat... Coz to byl za piekny czas i piekna, miesieczna podroz po Kanadzie i Stanach Zjednoczonych.
Antek bardzo zaprzyjaznil sie wtedy z wujkiem Michalem i przezylismy wspaniale chwile.
Jutro Antek znowu leci do Kanady ale nie do rodziny tym razem tylko na tournée ze swoim chorem.
Tak to zycie sie uklada i plecionki swoje plecie.
Naszej kanadyjskiej rodziny bardzo nam brakuje.
A ja jak zwykle martwie sie nieco ta podroza byle bezpiecznie, byle wszystko dobrze bo to dziecko moje kochane... eh... taka ze mnie mama.
Jutro na lotnisko malego odwozimy. Walizke dzisiaj pakujemy.... dzieje sie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz