W tym roku jestem jak zwykle spóźnioną z prezentami ale na czas z pierniczkami! Wczoraj zagniotłam ciasto na pierniczki, spora ilość i teraz w lodowce ten cud natury dojrzewa. Będę piekła pod koniec tego tygodnia bo Antkowi niespodziankę zrobić czas na Mikołajki... trzeba wysłać paczkę!
Pierwszy prezent tez kupiony i jest to prezent dla Antka. Piękny sweter z kaszmiru.
Także czas start przygotowań przedświątecznych choć w mojej głowie już od kilku dni pomysły się rodzą na święta właśnie. W tym roku u mojego szwagra i szwagierki w 18 osób! Będzie się działo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz