niedziela, 8 lutego 2015

Do zakochania jeden krok...

Nie mojego oczywiście bo ja zakochana jestem z wzlotami i upadkami od kilkunastu lat… Czas na moją latorośl. I szczerze mówiąc nie myślałam, że 9-cio latki mogą się zakochiwać ? Ale okazuje się, że mogą ! Zaczęło się niewinnie, kilka tygodni temu od ciągłego poruszania kwesti damsko-męskich w antkowej klasie. Antka przyjaciel Marek-Antoni (Marc-Antoine) twierdzi od jakiegoś czasu, że na 13 dziewcząt w klasie conajmniej 7 jest w nim zakochanych. Skąd to wie ? Niewiadomo. Karmi jednak mojego Antka swoimi refleksjami.



W ubiegłym tygodniu zdażył się w klasie miłosny dramat, gdyż drugi przyjaciel Antka, Artur skompromitował się przed swoją ukochaną Jade. Otóż gile mu z nosa wyleciały na przerwie, nie mógł znaleźć chusteczki ani w swych spodniach ani w swojej kurtce. Zanim koledzy przybyli mu z pomocą Jade zobaczyła gile i przysłała liścik, że niestety nie może być już w nim zakochana po tym co widziała…







Takich opowieści mamy codziennie pod dostatkiem i tylko oczy szeroko otwieramy bo jakieś zbyt dojrzałe te nasze dzieci nam się wydają.







Kilka dni temu Antoś przyszedł do mnie ze zdjęciem swojej klasy… Kazał sklasyfikować dziewczyny. Najpierw miałam się wypowiedzieć które, w kolejności są najładniejsze… po czym, które wydają mi się najsympatyczniejsze. Matko i córko skąd ja mam wiedzieć ? Nie znam nawet dobrze ich imion !







Ale po trudach sklasyfikowałam. Antek promieniał! Jak się okazało jego wybranka, też w nim zakochana, zajęła drugie miejsce w mojej klasyfikacji, zaraz po Jade. A dziewczynka ta nosi imię – JOZEFINA – Josephine. Jest uroczą brnetką, jedną z najlepszych uczennic w klasie. Gra razem z Antkiem w teatrze i aż 3 sceny mają wspólne!







No i mamy… Josephine to i tamto, co chwilę jakieś przedmioty są przeznaczane dla Josephine… w tym tygodniu mam kupić jakąś kokardę do włosów, no wiesz mamo “taką piękną w kwiatki” rozumiem, że ma być we wzór Liberty… jak moda nakazuje… pieniądze jednak są antkowe, ale on nie wie gdzie kupić. Na Walentynki.



W piątek Antek zaczął uczyć Josephine gry w “rabattu” – typowo chłopięca, ona uczy go skakania w gumę… zapisała się też do jego grupy graczy na tablecie do Clash of clan…



Chłopaki wariują!



Koniec świata!

2 komentarze: