sobota, 7 lutego 2015

Polski i francuski czytelnik.




 

Jak podaje TP numer 5, a w nim Kalina Błażejowska, Biblioteka Narodowa ogłosiła wyniki najnowszych badań czytelnictwa w Polsce za 2014 rok.

I tak 41,7% Polaków przeczytało przynajmniej jedną książkę. Nad Sekwaną (badania IPSOS Media CT) 70% obywateli przeczytało przynajmniej jedną książkę w 2014 roku. I jeśli w Polsce notuje się wzrost w tej dziedzinie we Francji jest to spadek.

 

Jeśli przyjrzeć się tym cyfrom bliżej to oznaczają one, że 30% Francuzów nie przeczytało ani jednej książki czyli prawie co 3-ci obywatel. I ten co 3-ci obywatel jest mężczyzną w 58% przypadków, raczej w wieku powyżej 35 lat 79% przypadków i mieszkający w środowisku wiejskim. Ta populacja nie-czytających to też osoby nie mające komputera i dostępu do Internetu.

 

 W Polsce natomiast około 6 milionów obywateli powyżej 15 roku życia znajduje się poza “kulturą pisma” czyli nie przeczytało więcej jak 3 strony tekstu w ciągu miesiąca… Tylko 25% Polaków podarowało bądź otrzymało w prezencie książkę w ubiegłym roku. Z badań wynika również, że czytanie w Polsce jest zajęciem wstydliwym lub conajmniej nieistotnym. Tylko 8% dyskutuje o lekturach… dziennikarka sugeruje, że z pewnością chodzi o jurorów nagród literackich, pracowników wydawnictw, dziennikarzy i samych autrów książek.  

 

Nie wróży to dobrze polskiemu rynkowi czytelniczemy ani wydawnictwom, ani autorom czy lubiącym pisać jak ja.

 

Związki zaowodowe wydawnictw francuskich jak i Narodowe Centrum Książki twierdzą raczej, że poziom czytelnictwa nad Sekwaną napawa ich optymizem. Pierwszym powodem jest ilość czytelników kupujących książki papierowe – książka elektroniczna przebija się słabo około 11% ksążek na rynku ale ci czytający e-booki czytają też książki na papierze i to w sporej ilości. 76% Francuzów kupuje przynajmniej jedną książkę miesięcznie dla swoich dzieci i wnuków – to wielce pocieszające. 65% Francuzów twierdzi, że książka może silnie naznaczyć ich osobiste życie a 19% , że może wręcz je zmienić. I na koniec 40% Francuzów ma zaufanie do książek, a tylko 16% do codziennej prasy i TV. Nieczytający ufają w 30% TV…

 

Pośród 70% czytających Francuzów: 65% czyta 1 -3 książki miesięcznie, 12% 4-5 książek.

2 komentarze:

  1. Obserwujac Targi Ksiązki wierzę jednak, ze ludzie bedą czytać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się już nawet nie chce czytać o polskim czytelnictwie, żeby się nie denerwować. Wolę własne poletko. A tu odniosłam sukces- na 26 osób w mojej czwartej klasie 22 przeczytały Pinokia. :) Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń