Ten kawałeczek ziemii, wciskający się w morze to Cap Ferrat. Jest to dość pagórkowaty teren, skalisty pośrodku, którego jest spory masyw sosen i drzew oliwnych wśród których bogaci tego świata maja swoje wille. To najdroższy kawałek ziemii we Francji gdy chodzi o zakup nieruchomosci. Prawdziwy LUKSUS bo jest tu cisza, spokój, cudowny klimat, piękne widoki i bardzo, bardzo mało ludzi. A masowa turystyka na ten teren się nie pcha... za drogo.
My pojechaliśmy zobaczy jak to wyglada i maszerowaliśmy okrążając Cap ponad 8 kilometrów wzdłuż morza. Cudowne chwile i piękne odkrycie. Woda jest błękitna i to w różnych odcieniach błękitu. Roślinność bujna i mocno pachnąca sprawia, ze ma się wrażenie spaceru w raju... dosłownie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz