W sobote wieczorem dotarliśmy do domu po czterech tygodniach podróży. Były to długie wakacje i w sumie dość pracowite, gdyż odwiedziliśmy 7 państw i przejechaliśmy ponad 7000 kilometrów!
W ciagu tych 4 tygodni mieszkaliśmy w hotelach. W sumie było ich 11 na naszej trasie. Najdłużej, jak zazwyczaj, mieszkaliśmy w Novotelu przy Malcie w Poznaniu, razem 11 noclegów właśnie tam.
Taka podróż jest drobnym wyzwaniem. Trzeba ja najpierw bardzo starannie przygotować, etap po etapie. Wszystko zarezerwować, przeczytać kilka przewodników czy blogów by mniej więcej wiedzieć co warto zobaczyc i ile czasu na dane miejsce przeznaczyć. Nam zajęło to praktycznie dwa tygodnie. Wyzwaniem jest tez spakowanie swoich rzeczy na ten czas, których zreszta zawsze bierzemy trochę za dużo...
Wyruszyliśmy z Francji w sobotę 30 lipca a wróciliśmy tutaj również w sobotę 27 sierpnia. Byliśmy w Belgii, w Niemczech, w Polsce, na Litwie, na Łotwie, w Estoni i na jeden dzień w Helsinkach, w Finlandii.
Miasto, które wszyscy w trójkę uważamy za najpiękniejsze i za najbardziej interesujące to: RYGA... niesamowite wrażenia!
Najbardziej rozczarowały nas... Helsinki i Düsseldorf.
Poznań i Warszawę kochamy niezmiennie!
Mieszkaliśmy w 4* hotelach z wyjątkiem Novotelu w Poznaniu, który ma 3*. Wszędzie podobny standardy tyle, ze w Rydze w starym stylu!
Raz wynajęliśmy na 2 noclegi mieszkanie, w Kłajpedzie i... ta forma zupełnie nam nie odpowiada. Zdecydowanie wolimy hotele.
Ceny noclegów od 50 do 60 euro za noc dla 3 osób, zazwyczaj bez śniadania. Choć pozwolilismy sobie tez na odrobine luksusu w parku narodowym Gauja na Łotwie! To był nasz najpiękniejszy hotel i tam tez była najlepsza restauracja!
Najpiękniejszy widok z Novotelu centrum w Warszawie!
Wakacje były... pasjonujące i udane choć na sam koniec Antek zaliczył drobny wypadek i mamy nadzieje, ze szybko z tego wyjdzie.
cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz