Jest tutaj tak pięknie, tak czyściutko, tak uroczo! Wszystko jest ukwiecone, zaaranżowane wręcz! Domki drewniane kusza kolorami i ogrodami. Wydmy osiągają wysokość 52-53 metrów! Lasy sosnowe pachną i kusza swoim cieniem! Nic więc dziwnego, ze i wielki Tomasz Mann przyjeżdżał tutaj na wakacje - poniżej na zdjęciach jego dom : brązowo-niebieski... z widokiem na Bałtyk i bez nikogo w pobliżu!
Plaze są tutaj czyściutkie - niebieskie odznaczenia i właściwie puściutkie. Można kąpać się do woli w spokoju i opalać tez!
Jedyny problem - o tym opowiedzieli nam miejscowi i jedna francusko-litewska rodzina spotkana przypadkiem... nie ma tutaj specjalnie gdzie się zatrzymać. Oprócz dwóch kempingów... kiepsko z hotelami i z pokojami. Ceny są wygórowane i to bardzo a standart rodem z PRL czyli kanapy rozkładane itd...
Choć widzieliśmy tez sporo odnowionych domów i rezydencji gdzie pewnie jest super... ale chyba nie na wynajęcia.
W każdym razie... ten półwysep i ten park narodowy tam to CUDO!
cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz