Ta czekolada to mi ością w gardle stanęła, ale zacznijmy
opowieść od początku.
Mąż mój ma od kilku tygodni już recepte na nowe okulary. Ale
z powodu braku czasu, gdyż jak sam on twierdzi do kupna okularów potrzeba
minimum dwojga, wybraliśmy się po nie dopiero wczoraj wieczorem, popołudniu
właściwie. W sklepie optycznym soędziliśmy dokładnie 1 h i 20 minut !
Dobrze, że były fotele !
Wybieranie oprawek trwało i trwało. Po około 50 minutach
dotarliśmy do finałowej selekcji pomiędzy dwoma modelami, jeden marki Théo,
Beliga i drugi marki Burton Perreira. Stéph przymierzał i przymierzał nie mogąc
się zdecydować. W końcu wybraliśmy te ostatnie ! Youppiiiii !
Ale później rozpoczęła się dyskusja co do szkieł a takie, a
takie, najcieńsze z możliwych, z takimi a takimi zabezpieczeniami. Uff
opuściliśmy optyka ! I spokojnym krokiem udaliśmy się na czekoladę na
gorąco do naszej ulubionej kawiarni mieszczącej się w Grand Hotel w Bordeaux,
na przeciwko Opery… Ostatnio czekolada kosztowała tam 6 euros za filiżankę więc
nie prosiłam nawet o kartę. Byla pyszna jak zwykle, gesta... ale 4 euros drozsza niz miesiac temu! SKANDAL!!!
Ludzi było tyle wszędzie, że człowiek miał
wrażenie, że całe miasto « wylęgło » na ulicę. Wszyscy z siatami,
obładowani tylko my… ręce w kieszeniach…
Miasto pięknie udekorowane miejscami choć czasami jak na
Marsie… patrz te świecące kregi nad
jedną z ulic – dziwoląg totalny…
Na rynku Bożonarodzeniowym jak zwykle super atmosfera, ale
zdjęcia z tego rynku zamieszczałam już w zeszłym roku…
Dziś podwieczoek świąteczny u Klaudi, Niemki, towarzystwo
middzynarodowe, kilka państw reprezentowanych… będzie pewnie super miło !
I wam
miłego świątecznego dnia życzę !
Dekoracje w Grand Hotel w barze-kawiarni
Wejscie do kawiarni hotelowej
Ulica dla Marsjan!
Grand Hotel - fasada
Rzezba de Jaume Plensa na jednej z ulic
Samochod Gwiazdora
Fasada jednego z najwiekszych negocjatorow wielkich win z Bordeaux
Karuzela i rynek Bozonarodzeniowy za nia.
Choinka przy starej latarni
Skrzynka na listy do Gwiazdora! czyli we Francji Ojczulka Bozonarodzeniowego - Père Noël!
Czekolada rzeczywiście droga. Ale wystrój świąteczny przepiękny.
OdpowiedzUsuń