W ktorym musisz od wielu miesięcy juz... żyć jak byt byl przestępcą, ktory moze wyjść dom ze specjalna atestacja i na godzinke i w obrębie 1 kilometra wokol... i prezentować dokumenty policji na każde jej życzenie bo moze rzeczywiście jestes przestępcą?
W ktorym musisz od wielu miesięcy juz albo uczyc sie zdalnie albo nosic caly dzien kaganiec na twarzy...
W ktorym obcinaja glowe nauczycielom... a dzis rano katolikom takim samym jak ty...
W ktorym szaleją żywioły i dorośli nie maja odwagi ich powstrzymać bo to bedzie ekonomicznie i poziomem zycia ich kosztowało... wiec lepiej dalej zanieczyszczać...
W ktorym twoja mama nie wytrzymuje nerwowo i najchętniej odeszla by do tego drugiego, podobno lepszego, świata...
Nie, nie chciałam tego synku, nie chciałam tego ani dla Ciebie ani dla żadnego innego dziecka stąpającego po tej ziemii...
Co zrobimy synku?
Odejdziemy z tego cyrku razem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz