Kiedyś mieliśmy jedna, polska, drewniana, która bardzo lubimy... od czasu podróży do Neapolu doszła druga, neapolitańska, która tez darzymy wielkim sentymentem bo sami ja kupiliśmy, wybraliśmy i jeszcze znajomość z jej twórca nawiązaliśmy.
Pieknie zdobią mieszkanie w tym świątecznym czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz