Pamiętacie jak pisałam kilka tygodni temu o znakomitym filmie "Kompromat"
podczas mijających właśnie wakacji jesiennych kupiłam i przeczytałam książkę bohatera i filmu i tekstu czyli Yoann'a Barbereau.
Film jest jednak znacząco inny. Książka jest wiernym zapisem aresztowania na podstawie fałszywego dossier czyli kompromatu, francuskiego dyrektora Alliance française w Irkutsku. I jaka książka! Znakomicie napisana, pełna erudycji, prowadząca dialog w mezzo forte z literatura francuska i rosyjska.
Antek przeczytał ja dosłownie w jeden dzień, nie mógł się oderwać, ja potrzebowałam 3 dni.
Dwa dni temu obejrzałam tez na kanale Arte film dokumentalny o grupie młodzieży skrzykniętej przez niejakiego Ruslana w organizacje "Nowa wielkość". Ruslan jak się okazuje był i jest podstawionym agentem FSB a wszyscy młodociani 16-19 latkowie, którzy mu zaufali i weszli do jego organizacji w 2018 roku dziś siedzą w obozach pracy, więzieniach bądź w areszcie domowym. Ruslana nic złego nie spotkało. Działa nadal.
Przerazajacy obraz Rosji i sporej części Rosjan wylania się z lektur, filmów, dokumentów i z codziennych wiadomości. Dla mnie obraz znany i przewidywalny i zreszta przewidziany w moich publikacjach od wielu lat. Dla średniego francuskiego obywatela to odkrycie, nowość...
Ksiazke polecam choć nie wiem czy została przetłumaczona na język polski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz