wtorek, 13 czerwca 2023

Studenci... niektórzy... Jak tak można?

 Od wczoraj dostaje na głowę... dosłownie i w przenośni... Spędzam cale godziny na wyszukiwaniu maili i innych dowodów bo studenci wnieśli pisemne reklamacje co do otrzymanych ocen. 

Dzis od rana to samo. 

I tak sobie myślę... JAK TAK MOZNA??? i W TYM WIEKU???


Kłamać w żywe oczy, manipulować, żądać, okazywać tak daleko posunięty brak szacunku... 

Szczególnie zaszła mi za skore pewna para chłopaków. Mieli 1 lutego przedstawić analizę tekstu średniowiecznego a 8 lutego zrobić exposè ustne na temat owego tekstu. Poprosili by zmienić im datę na 14 lutego co tez uczyniłam. 13 lutego o 22: 23 przysłali maila, ze jedne z nich ma anginę więc nie zrobią exposè. Odpisałam by się leczył a exposè by przysłali mailem albo by ten drugi z tej dwójki, który nie był chory exposè przedstawił. 

Odpowiedz przyszla dopiero 26 lutego sic!... ze maila nie widzieli i ze dopiero teraz mogą przysłać exposè. 

Teraz, w czerwcu sic!,  napisali reklamacje, ze nie mogli przedstawić swojego exposè na ostatnich zajęciach w kwietniu bo uniwersytet był zablokowany.  w tym dniu...

To przechodzi wszelkie granice przyzwoitości. 

Ja teraz spędziłam miedzy wczoraj i dzis z jakieś 2 godziny na wyszukiwaniu maili z lutego, kopiowaniu ich i wysyłaniu do odpowiedzialnych instancji z Uniwersytetu. 

Ciekawa jestem jaki będzie ciąg dalszy i czy panowie stawiaj się na egzaminie poprawkowym w piątek... albo zadziagaja mnie nożami bo nie chce dawać za nic 20 na 20??????

Zdziczenie postępuje. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz