Będę miała jak dostanę STALE STANOWISKO PRACY w liceum ogólnokształcącym w Rennes... Tak wyliczył mi to dyrektor z kuratorium od Zasobów Ludzkich, dziś podczas RDV.
Po czym od razu dodał, ze w tym wieku będę już pewnie na emeryturze.
Odpowiedziałam mu, ze ABSOLUTNIE NIE... bo mam dużo energii i emerytura mnie nic a nic nie interesuje.
Troche go zatkalo.
W związku z powyższym pozostaje mi myślenie i podejmowanie decyzji co zrobię z tym dalej? czy się na to godzę czy nie? I jakie mam możliwości manewru?
Przy okazji dowiedziała się co nieco o rozmiarach KORUPCJI w kuratorium i o pewnym przyznawaniu stanowisk pracy, które legalne nie jest ale szeroko rozpowszechnione. Wszystko oczywiście po przykrywka ROWNOSCI. A jakże by inaczej!
Czyli w moim przypadku potrzeba 26 lat pracy by dostąpić wątpliwego zaszczytu miejsca pracy na stale w jednym liceum - tak to działa. Lata z Bordeaux jak już wspominałam wielokrotnie się nie liza bo przy zmianie regionu traci się cały staż pracy z poprzednich latach i zaczyna od 0.
Co z tym zrobię... mam kilka pomysłów, ale nie wiem jeszcze na który się zdecyduje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz