Wracając z tenisa dzisiaj rano zatrzymaliśmy si na chwilę w
centrum. Dostałam drogą pocztową kilka kuponów upustowych i miałam kilka rzeczy
do kupienia. Po pierwsze buty na jesieź i zimę, bo jesieź, taka prawdziwa ma
się zacząć i u nas w piątek : chłód , deszcz itd…
Co roku kupuję więc botki, trochę za kostkę, z nubuku, w tym
roku granatowe… będą służyły do przyszłej jesieni. Kupiłam też jeansy, i
granatowe spodnie z materiału, sweter wełniany w serek styl « college »,
czerwone polo z długim rękawem i niebieskmi wykończeniami, kilka bawełnianych
golów pod swetry… to wszystko jak zwykle w Cyrillus. Do tego majtki i skarpetki
– jak to dziecko szybko rośnie i też jak zwykle w Petit Bateau… Kutrki na zimę mam dwie dla niego i dwie na
jesień pikowaną od Ralph’ż Lauren’a, którą dostał od swojego chrzestnego – ja tak
drogi ubrań i markowych dla dzieci nie kupuję, oraz kurtkę z Bretanii na deszcz…
tę dostał od teściów.
Do zestawu dodałam mu : ampułki oligosoli : Złoto,
Srebro i miedź – ma kurcję na 14 dni by wzmocnić odporność i pudełko witamin,
minerałów i probiotyków Bion 3 Junior… na 3 miesiące, po ampułkach… nie chcę by
chorował więc wzmacniam. Za kilka tygodni, pod koniec października zaszczepimy
się jeszcze na grypę.
Przy okazji skorzystałam też z drobnej promocji dla siebie i
kupiłam sweterek w serek, kaszmir 100% w dość intesywnym kolerze cyklamenowego
różu… Witaminki Bion 3 dla dorosłych,
ampułki soli dla dorosłych, krem do ciała Caudalie i krem do twarzy bo czas
skończyć z BB a przejść na coś skuteczniejszego więc mam Redermic C z witaminą
C i kwasem hialuronowym od La Roche Posay – bo uwielbiam apteczne kosmetyki za
skuteczność i niskie ceny… podobnie jak Caudalie. Tylko podkład będę musiała
zakupić w perfumerii… co polecacie ? Kończę właśnie Lancome visagiste mam
go od ponad roku taki jest wydajny… ale została mi kropelka…
Tak więc u mnie dziś zakupowo i sportowo bo po obiedzie na
golfa muszę wiezć a teraz religję w domu mu zrobić bo przyszło mi nauczać
katechezy w domu, nie ma grupy dla Antka przy naszej parafii… i obiad i zadania
domowe… życie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz