piątek, 15 grudnia 2017

Produkcja ciastek i ciasteczek; Antka genialny pierwszy trymestr czyli misz masz Francuskiej codziennosci: czesc 136.


Wczorajszy dzien caly spedzilam na stazu w zwiazkach zawodowych, do ktorych jako nauczyciel naleze. I dobrze bo sporo sie dowiedzialam i nawet troche pieniedzy odzyskam bo nie wiedzialam, ze nalezy mi sie zwrot, jako nauczycielowi lotnem, za posilki. Tak wiec dwa posilki tygodniowo po 7 euro to jest 14 razem a place, na szkolnej stolowce o 1/3 mniej. Taki drobny prezent od Edukacji narodowej na kawe! Ale ciesze sie. 

Dzisiaj od rana za to energia... Od 7:30 juz sprzatalm dom, do godziny 10. Potem plotkowalam z rodzicami pijac kawe. Nastepnie zajelam sie dalsza produkcja ciasteczek: na sprzedaz i do rozdawania i do jedzenia tez. Zrobilam obiad w miedzyczasie - szaszlyki z tunczyka, pyszne, przepis wrzucam na bloga kulinarnego. Po obiedzie, poprawialam sprawdziany jednej klasy... bite 4 godziny roboty. 
teraz oddycham... i pisze sobie na blogu sluchajac Jazzu Bozonarodzeniowego!

Tymczasem syn moj zakonczyl pierwszy trymestr jako 3 w swojej klasie i przylecial w poludnie na obiad z listem Gratulacyjnym od rady pedagogicznej i od szefowej gimnazjum. Dumny strasznie. Ale my chyba jestesmy jeszcze bardziej z niego dumni!; Dziecko moje fajne wyniki osiaga, lubi sie uczyc, poznawac i ma ambicje a to jest zdrowa choroba. Tym bardziej, ze po 4 godzinach zapisywania na czerwoniasto sprawdzianow moich uczniow w wielu przypadkach zadaje sobie to pytanie Co oni robia w 1- szej klasie liceum ogolnoksztalcacego? Polowa nie ma wystarczajacych umiejetnosci i wiedzy by w liceum byc. Czesc nawet sie nie stara, nie robi tego czego sie od nich wymaga. ten nasz system jest beznadziejny w akceptowaniu zyczen rodzicow a nie solidnym oceniaiu po wynikach i zaangazowaniu uczniow. Potem mamy takie kwiatki beznadziejnosci. 
Jestem tak zla na te klase, najgorsza moja zreszta, ze im nie popuszcze, zamiast Swiat beda miec korbiaste zadanie domowe bo skoro, gdy trzeba pracowac to nie pracuja to coz... trzeba bedzie pracowac wtedy, gdy inni beda wypoczywac i swietowac. Nie lubie tego, ale nie mam wyjscia. W lutym maja egzamin z historii licealny i nie maja nawet 10 puntow na 20! Taki poziom wysoki mamy... buuuu... Tak sie konczy przepuszczanie tez z kalsy do klasy na prosbe rodzicow. Rodzicow tez pewnie trzeba by doinformowac. 

Nic to... zycie plynie dalej. Boje sie o samolot, o droge z Berlina czy da sie jechac? czy nie zasypie, zalodzi i w ogole???? ktos cos... pogoda na przyszly piateczek?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz