sobota, 10 lutego 2018

6 tydzien 2018. Bilans. Pod znakiem hipnozy, porazek i sukcesow. Francuska codziennosc: czesc 153.

Rzadko sie zdarzaja pewnie tak zroznicowane tygodnie, gdzie to co najlepsze miesza sie z tym co przykre, z klamstwami i zdeprymowaniem. Ale tak wlasnie bylo w tym szostym tygodniu 2018 roku. 
1. Praca zawodowa

Eh... w liceum wszystko w jak najlepszym porzadku. Moi uczniowie wciaz tak mili jak zawsze. Koledzy hm tutaj bywa calkiem roznie, ale jest poprawnie. Pracy mam duzo ale ja lubie wiec nie ciazy mi nic za bardzo. I gdyby nie uklady i ukladziki dotyczace moich kandydatur na dalsza droge to byloby ok. A tak, niestety deprymuje. Jesli klamstwa i oszustwa sa na porzadku dziennym to tak mam.  Od czwartkowego popoludnia jestem na wakacjach wiec stan ducha sie poprawia tez.
W srode dostalam list gratulacyjny z wynikiem mojego styczniowego egzaminu 20 na 20. Mala rzecz a cieszy! 
2. Praca domowa

Nic szczegolnego sie nie wydarzylo. Duzo jej bylo jak zawsze i tym bardziej wiecej bo mialam gosci w ubiegla sobote na kolacji i dom przypominal pobojowisko w niedziele rano. Bywa. Wczoraj pan specjalsita zalozyl nam nowy programator do junkersa i mamy takie cos nowoczesne co to temperature w domu kontroluje i mozna sobie ogrzac dom z drogi na przyklad programujac na dystans... za pomoca telefonu! Ja, ktora pamietam zamarzniete akwarium w pracowni biologii w szkole n°76 w Poznaniu bo ogrzewania nie bylo... teraz sobie kilkam, ze chce 19,5°C w salonie a 22°C w lazience i mam! Jak mi sie to zycie zmienilo!!!!
3. Dieta
Oprocz totalnego szalenstwa w ubiegla sobote skropionego winem i szampanem cala reszta w dietetycznej normie. Bez zmian. A moimi ulubionymi daniami w tym tygodniu byly...
TORT orzechowy dziadka - na zdjeciu resztka z niedzielnego poranka. Przepis dalam przyjaciolom bo bardzo im zasmakowal!
Zupa krem z zielonego groszku ze swieza mieta! oraz wczorajsza kolacja: kielbaski ziolowe pieczone w ciescie. Wrzuce przepis na bloga. 
4. Treningi
I tutaj POLEGLAM! Bylam tak zdeprymowana na poczatku tygodnia, ze ani w poniedzialek ani w srode sie nie ruszylam nic a nic.
Czwartek: Slim Fit Chodakowskiej 50 minut
Sobota: Jogging 45 minut
Razem 1h35 minut! Malo, stanowczo za malo!
5. Medytacje zastapione Auto-HIPNOZA
Bylam w ubiegly poniedzialek u mojej terapeutki od medytacji. Powiedzialam jej, ze nie spie od dwoch tygodni, ze nic nie dziala, ze zdeprymowana jestem, ze jak spie to tylko na prochach a potem auto prowadze bo do pracy trzeba i tak sie to kolko zamyka. A ona zaproponowala mi HIPNOZE. Po raz pierwszy w zyciu... ale jak nie ma wyjscia to czlowiek chwyta sie wszystkiego. 28 minut to trwalo, nagrala mi program na moj telefon i ... SPIE!!!! Nie wiem jak to dziala, ale dziala! Bez prochow, syropkow zasypiam bez problemu!
Pierwszy raz w jej towarzystwie byl dosc dziwny. Widzialam swoje cialo z boku... siedzialo na fotelu i oddychalo ale ja bylam z boku. W pewnym momencie chyba odczulam strach, ze do tego ciala mojego kochanego nie wroce, ale szybko strach minal. Niezwykle doswiadczenie. Zmodyfikowana swiadomosc! Dziala i goraco polecam wszystkim niespiacym...
6. Wydatki
Jedzenie 115 euro
Kino wczoraj 7 euro
I nic wiecej.
7. Czytane w tym tygodniu
 i prawie przeczytane... Olivier Guez "La disparition de Josef Mengele" czyli "Znikniecie Josefa Mengele", odznaczone w 2017 roku we Francji Prix Renaudot. Wciagnelo mnie maksymalnie... Bo jak to jest stanac twarza w twarz z samym diablem??? Doktorem z Auschwitz, ktory do 1979 roku ukrywa sie w Argentynie, wzbogaca, zyje dostatnio i spokojnie? Jak mozna zanegowac czlowieka pozostajac dalej czlowiekiem? 
Ilu takich kochal Peron i Evita? Kto zamordowal Mengele na plazy? Jego byla ofiara? 
Ksiazka jest napisana jak powiesc kryminalna, wciaga, nie mozna sie od niej oderwac, niepokoi, zmusza do stawiania sobie pytan, na ktore nie zawsze mozna znalezc odpowiedz... Goraco polecam!
8. Wydarzenia specjalne...
Moje 20 na 20; Antka zloty medal w badmintona; wykup wakacji na Teneryfie; artykul w pisaniu, pomyslow wiele... zycie jednym slowem, zycie bogate, czule i dobre. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz