Szaro, zimno... ale dobrze, ze są pomarańcze i cytryny i genialna kuchnia Yotama Ottolenghi.
Na ten tydzień
Sobota 15 styczeń
Obiad: Kurczak z różna, frytki z batatów, z piekarnika, fasolka szparagowa.
Kolacja: Naleśniki z maki gryczanej z jajkiem, serem i szynka, sałata z winegretem.
Niedziela 16 styczeń
Obiad: Sałatka z selera - remoulade; Druga polowa kurczaka z różna, plus frytki z pasternaku.
Podwieczorek: drożdżówki z malinami i z makiem ( trochę jak makowiec). Gorącą czekolada.
Kolacja: Salatka z brukselki z parmezanem, sos z anchois czyli z sardeli. Chleb i sery.
Poniedzialek 17 styczeń
Obiad: Grejpfrut, pieczony łosoś, marchewki w sosie smietankowo-cytrynowym ze szczypiorkiem. Jogurt.
Kolacja: kalafior pod beszamelem z serem Comté, salata i chleb.
Wtorek 18 styczeń
Obiad: awokado z winegretem, eskalopki z indyka, duszony, świeży szpinak, quinoa.
Kolacja: Ryz na sposób śródziemnomorski z paprykami i ziołami. Chleb i sery.
Sroda 19 styczeń
Obiad: grejpfrut, polędwica wieprzowa duszona z szalotkami w musztardzie, purée ziemniaczane. Jogurt.
Kolacja: Purée z grochu, dip z czerwonej cebuli, sos z kaparów.
Czwartek 20 styczeń
Obiad: Ja stołówka. Chłopaki: steki wołowe i zielony groszek. Sery i chleb.
Kolacja: surówką ze startej marchwi z orzechami. Kopytka włoskie czyli gnocchi i ratatouille.
Piatek 21 styczeń
Obiad: ja stołówka, Stéphane restauracja... Antek jeszcze nie wiadomo?
Kolacja: omlet, cieciorka pieczona z zatarem w piekarniku, sałata, jogurt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz