To poszliśmy po rozum do głowy...
8 dni na Sycylii ze skutkiem 2 desery dziennie bo rano albo cannolo albo rogalik z kremem pistacjowym bądź inna ganduja... a popołudniu kolejne ciastko typu pierś Świętej Agaty albo lody... także zacukrzylismy się maksymalnie.
Decyzja została podjęta w samolocie w drodze powrotnej...
Do Wielkanocy 0 deserów, ciast, lodów, gofrów, czekolady czegokolwiek co ma słodki smak poza... świeżymi owocami. Suszone tez wykluczyliśmy.
O postepach i wynikach tego eksperymentu będę pisać... Podobno potrzeba od 5 do 20 dni by się odzwyczaić i by nie ciągnęło do cukru także w sumie niewiele a z tego co czytam warto i to mocno warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz