piątek, 21 lutego 2025

Sycylia 9: Palermo - pierwsza część

 


Palermo... 3000 lat historii i wielu właścicieli! Grecy, Bizantyjczycy, Arabowie, Normanowie, Hiszpanie...Prawie 700 tysięcy mieszkańców. To dużo miasto i znane, głównie od negatywnej strony czyli MAFII! 

Chodziliśmy po Palermo 2 i pół dnia. Odwiedziliśmy najważniejsze miejsca i mieliśmy to szczęście mieszkać w centrum więc wszystko było możliwe na pieszo choć trzeba bylo przejść ponad 10 km dziennie. 
Na pierwszym zdjęciu jedno z najsłynniejszch miejsc w Palermo czyli La Martorana, dawny meczet zamieniony na kościół i kościół zbudowany przez Roger II w 1143 roku. Niezwykle miejsce. 

My jednak rozpoczęliśmy zwiedzanie od teatru Massimo bo był najbliżej naszego hotelu z tym charakterystycznym kioskiem drewnianym z XIX wieku. Następnie trybunał sadowy, gdzie odbywają się procesy mafijne i przed którym znajduje się plac z nazwiskami adwokatów i sędziów zamordowanych przez sycylijska mafie. 

Nastepnie, jak w wielu miejscach, na lokalnych rynkach sok świeżo wyciśnięty z granatów 2 euro za kubek albo z pomarańczy 1 euro za kubek! 

Miejscem, które jednak najbardziej nas zachwyciło w ten pierwszy dzień wizyty to Oratorio del Rosario, u Dominikanów. Wszystkie zdjęcia biało-czarnego barokowego wnętrza. Małe oratorium, na tyłach kościoła... wchodzisz i zatrzymujesz oddech tak tu pieknie. Obrazy i rzeźby zachwycają swoją treścią i artystyczna wartoscia. Zachwyciła mnie cala estetyka tego wnętrza. Na każdym murze 5 tajemnic różańca... pomiędzy nimi rzeźby wartości jak ta pokoju... czy upadającego diabła. W tym miejscu zaczęłam mojemu mężowi, który nie jest specjalista ani historykiem, tłumaczyć co oznacza dany obraz i rzeźba... zebrałam wianuszek turystów wokół siebie i każdy dopytywał. Powinnam wyciągnąć rękę po wynagrodzenie ha! 








































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz