W ostatnich dniach pasjonowałam się książka Kohlberga, nieżyjącego już amerykańskiego psychologa, która w dość jasny sposób tłumaczy stadia rozwoju moralnego jednostki ludzkiej.
Nie jest dla was, zaglądających na mój profil, tajemnica, ze od lat nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie "skąd zło i skąd złe osoby wokół nas". Szukam więc odpowiedzi, od czasu do czasu... głównie u mądrzejszych niż ja.
Zazwyczaj nie widzę realnie osoby taka jaka ona jest. Cierpię na pewna alienację mentalna dlatego, ze zawsze myślę, ze ten ktoś z kim rozmawiam i przystaje jest szczery, autentyczny, ze ma wysokie wartości moralne, ze chce współpracować uczciwie. Ufam od początku, nawet nieznajomym, i niestety wiele już razy, bardzo wiele dostałam za to po łapach. Nie tylko od nieznajomych zresztą, ale od członków własnej rodziny również.
Zazwyczaj więc przeceniam jednostki ludzkie, z którymi jestem czy wchodzę w kontakt. Stwierdziłam więc, ze teza Kohlberg'a jest dla mnie.
Jaka ona jest?
6 stadiów rozwoju moralnego po dwa w każdej grupie.
Ten pierwszy to WLASNY INTERES podzielony na:
- zachowanie nastawione wyłącznie na swoją przyjemność i unikanie kary
-zachowanie nastawione na szukanie nagrody i przyjemności
Ten drugi to APROBATA SPOLECZNA podzielony na:
- Konformizm, chce by mnie lubiano to się dostosuje
- podporządkuje się bo tak trzeba, takie jest prawo ale nie oceniam tego osobiście.
I w końcu ten trzeci, niestety tylko około 13% ludzkości go posiada IDEE ABSTRAKCYJNE:
- zaangażowanie wobec moich bliskich, tych co są wokół mnie, pojęcie dobra wspólnego i moralności indywidualnej
- wartości etyczne i prawa uniwersalne: taka osoba może wykroczyć poza zapisy prawne czy narazić własne życie by obronić wartości wyższych. Taka osoba jest tez mało bądź wcale zewnatrz-sterowna. Jest niezależna.
Doświadczenia Stanley'a Milgram'a - reszta pracuje z nimi na lekcjach WOS'u bardzo często pokazują tez jak mały % ludzi jest w tej 3-ciej fazie. Większość z nas niestety to tak zwani normo-myślący czyli stadium od 1 do 4.
Dlatego nasz świat wyglada tak jak wyglada i raczej inaczej wyglądał nie będzie a może być i gorzej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz