Do pracy poszłam dziś tak... Sweter z reniferem, dżinsy, kozaczki z futerkiem i rogi renifera na głowie. 8 lekcji po 55 minut każdą i po 34-36 uczniów w klasie!
Oye!
Nie ma lepszej drogi pewnie by się Covidem zarazić ale mamy takie warunki.
Na stołówce szkolnej obiad bożonarodzeniowy i PYSZNY!
- foie gras na przystawkę z chutnej z mango
- kaplon liczony, grzyby leśne duszone, frytki
- galaz wigilijna wzięłam czekolada-praliny
- mandarynki i czekoladki
do picia mieliśmy my nauczyciele Pina Colada! Pyszna!
Z uczniami trochę lekcji trochę już świątecznego śpiewania, quizów i filmów.
Jutro rano 2 lekcje, popołudniu Forum byłych uczniów... koło 16 powinnam skonczyc i WAKACJE!!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz