Ciocia! Stokrotne dzięki!
Jak się człowiek cieszy jak otrzymuje pierwsza kartkę świąteczną z dobrymi życzeniami i opłatki!
Ledwo żyje po tym tygodniu z trzema radami pedagogicznymi. W następnym tygodniu mam dwie rady ale za to do 20... już się "cieszę"! Nie mam kiedy zająć się domem, prezentami, sobą. Wszyscy żyjemy w pędzie. Ale widać taki czas.
Dziś rano udało się zrobić zakupy na szybko i kupić choinkę. Bo dziś dzień pierniczków. Czekam na Elę zaraz pieczemy reszte, popołudniu, na Polonii dekorujemy. Będzie się działo!
A co będziemy jeść? W tym tygodniu przytyjemy!
Sobota 4 grudnia
Obiad: kopytka z pieczarkami, sos arrabiata, sałata, mus czekoladowy w malinami.
Kolacja: welsh z saltkaz awokado... nie miałam czasu zrobić w ubiegłym tygodniu.
Niedziela 5 grudnia
Obiad: hachis Parmentier z pieczona kaczka, kapusta duszona
Kolacja: raclette!
Poniedzialek 6 grudnia
Obiad: ten sam co w niedziele!
Kolacja: patelnia brukselki na oleju kokosowym, kasza bulgur
Wtorek 7 grudnia
Obiad: łosoś wędzony, groszek zielony z mrożonek...
Kolacja: krem z dyni, chleb sery
Sroda 8 grudnia
Obiad: pieczone makrele w musztardzie, ryż Basmat, cukinie sauté
Kolacja; frytki z batatów z piekarnika, ratatouilles ze słoika
Czwartek 9 grudnia
Obiad: ja w szkole; chłopaki kurczak w curry z marchewka
Kolacja: makaron pesto dla nich a dla mnie resztka z obiadu - tak kombinujemy!
Piatek 10 grudnia
Obiad; ja w szkole. Chłopaki co sobie zrobią to zjedzą
Kolacja pewnie pojedziemy do restauracji bo... nie będę w stani NIC już zrobić... ha, ha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz