wtorek, 5 grudnia 2023

Obejrzalam... "Moje córki krowy" i hm...


W ramach niedzielnego i wieczornego relaksu obejrzałam na Netflix polski film. Cieszyłam się, ze mogę zobaczyć po polsku film, o którym słyszałam, ale jeszcze nie mialam okazji obejrzeć. 
I coz? 

I nic! 
Nie zachwycił mnie. Ot taki sobie filmik. Znakomicie grają dwie główne aktorki Kulesza i Musiała ale sama treść filmu i jak się domyślam również książki to trochę naiwna dziecinada. Skłócone siostry są niedojrzale, dziecinne wręcz w wielu sytuacjach i jakby pozbawione takiej zwykłej bo nawet codziennej inteligencji. Oglądałam i myślała sobie "Kto by się tak zachował? czy zachowywał? Czy znam kogoś kto się w ten sposób zachowuje albo zachowywał? Kogoś kto zadaje takie pytania albo ma takie reakcje? "

Nie, nie znam. 
Lekarze pokazani w filmie cóż tez nie wyglądają na specjalnie uprzejmych czy kompetentnych. Tatuś architekt chorujący na nowotwór mózgu tez wydal mi się dość dziwny i w sumie mało przejęty losem umierającej zony. 

Jednym słowem... obejrzałam ale nie polecam. Trochę strata czasu. 





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz