Pakujemy się, szykujemy i jutro ruszamy z radością wielką.
Trochę ponad 2 tygodnie
wakacji poza domem w tym roku. Kierunek – na początek
Auvergne i wygasłe
wulkany a dalej 2 tygodnie w Alpach nieopodal jeziora Lemańskiego,
w Avoriaz.
Skorzystaliśmy, jak zawsze z super okazji, na ventes privées, gdzie
5* rezydencja
kosztowała nas 53% mniej ! Czyli jak zazwyczaj wyszukujemy,
wyszukujemy,
coś fajnego się trafia i się jedzie. Ten sposób postępowania
pozwala nam na regularne
wyjazdy na każde wakacje szkolne czyli 5 razy w roku.
Tak… na brak wakacji się nie skarżę !
A w programie tychże :
- dużooo sportu bo Avoriaz jest sportową stacją górską :
raffitng,
strzelanie z łuku, może VTT
może i paralotnia, zobaczymy… na pewno pływanie golf
bo tam jest, tenis
bo korty są, pływanie bo w rezydencji mamy baseny a poza tym są piękne
okoliczne jeziora !
-
zwiedzanie Lozanny, Evian, Morzine itd, itd…
- pływanie
statkiem po jeziorze Lemańskim
- marsze w
górach codzienna dobra porcja!
- byczenie
się w SPA bo takowe w rezydencji jest… masaże, sauny, hamam
i jacuzzi z widokiem na góry.
- czytanie…
do oporu!
-
poprawianie mojej książki, dla mnie, wczesnym rankiem bądź wieczorem
- mało
gotowania sporo restauracji i prostego jedzenia miód z Alp! Sery!!!
Kiełbaski suszone!!!
Doczekać
się już nie możemy he, he… a że mieszkanie duże wynajęliśmy ponad
60 metrów z
dwoma sypialniami, salonem, kuchnią, dwoma łazienkami i tarasem bo chcieliśmy
Antka kuzynki zaprosić ale odmówiły to będziemy mieć wygodnie! I o to chodzi!
Do
napisania z Alp albo z wulkanów…
Zapowiada się fantastycznie! bawcie się dobrze :)
OdpowiedzUsuńPięknych górskich widoków, udanych wycieczek, a przede wszystkim dobrego wypoczynku Wam życzę :-)
OdpowiedzUsuń