czwartek, 24 czerwca 2021

Czym jest ZDROWIE?

 


Bynajmniej nie brakiem choroby! Wiele osób uważa i czytam to właściwie wszędzie... ze jak nie jesteś chory to znaczy, ze jesteś zdrowy!
NIC BARDZIEJ MYLNEGO!

Bo na zdrowie nie składa się tylko brak symptomow chorobowych, ale całokształt, który dotyczy twojego ciała i twojego umysłu. 
Pokazany na zdjęciu obraz nowotworu, złożony z ilus tysięcy czarnych much to tylko wierzchołek góry chorobowej. 

czym więc jest ZDROWIE? 

Po pierwsze to dobry stan fizyczny ciała, które jest twoim mieszkaniem. To zdrowe narządy, układ i procesy. To sprawne, szczupłe i pełne energii i witalności ciało, które z łatwością odpowiada na wymagania codzienności. To ciało może od czasu do czasu zaznać procesu chorobowego ale, gdy szybko z niego wychodzi wtedy jest ZDROWE! 

Po drugie to dobry stan psychiczny. A więc dobre zdrowie emocjonalne. Swiadomość istnienia emocji, nazywanie ich po imieniu, łatwe radzenie sobie z nimi, zarządzanie nimi. Rozpoznawanie czego mi potrzeba i działanie zgodnie z tym rozpoznaniem. Ale ważne jest tez tutaj zdrowie umysłowe, sprawność działania procesow poznawczych, działanie środkowego układu nerwowego. 

Po trzecie zdrowie społeczne, integracja w grupie, spoleczenstwie, relacje międzyludzkie...

Po czwarte zdrowie duchowe czyli dbanie o to co popularnie nazywamy spokojem wewnętrznym. 

Więc jak ktoś wam wmawia żebyście się o siebie nie troszczyli, ze to może egoizm uprawiać sport i zdrowo jeść a nie kończyć tłustą zupę teściowej czy babci i dołożyć sobie serniczka...  bo komuś będzie przykro!, gdy ktoś wam mówi, żeby olać relacje albo, ze chodzenie do psychiatry czy psychologa to głupota... To ten ktoś nie ma pojęcia o czym mowi! Jest zwykłym głupkiem  i ignorantem. Jeśli ktoś twierdzi "ze na coś trzeba umrzeć" to mu odpowiedz, dobra, umieraj, nawet teraz, proszę cię bardzo... ja zdecydowałam czy zdecydowałem inaczej. Chce żyć do 100 lat albo i dłużej, staram się i robię swoje a ty rób po swojemu. Tak, gwarancji nie ma, nigdy nie było ale jakość mojej egzystencji do momentu odejścia zależy w głównej mierze ode mnie i nie jest egoizmem, zboczeniem czy innym uszkodzeniem. Ja decyduje o sobie i o swoim zdrowiu. Tu i teraz. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz