sobota, 26 czerwca 2021

Powrót syna "marnotrawnego"

 Jak pojechał tak o rodzicach zapomniał i sobie wczoraj przypomniał... jak wracał! 

No fajnie mu było, chciałby wracać do Bordeaux... ale cóż? 

Przyjaciół masę odwiedził, program miał intensywny i wrócił cały szczęśliwy bo wrócił z przyjacielem Cyprianem. 

Tutaj zobaczą co będą robić bo pogoda iście LISTOPADOWA. lata jak nie ma tak nie ma. Pada non stop, zimno jest non stop. Zachciało się Bretanii to i mamy! 

Ja jednak jestem dumna z Antka z wielu powodów...  z jego samodzielności, ze sposobu w jaki buduje i utrzymuje relacje z innymi ludźmi, z jego grzeczności i dobrego wychowania, znajomosci zasad savoir vivre - bo chwala go rodzice przyjaciół i nasi dorośli już przyjaciele. 

Podróżuje już sam, robi wszystko sam i daje radę. Więc super. Jakby jeszcze częściej do mamy dzwonił to by było perfekt ale wiem ze jako nastolatek nie może. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz