poniedziałek, 12 sierpnia 2019

MAROKO - PALACE Marrakechu. Czesc 11


Jest ich w miescie sporo, w czesci mieszcza sie dzis luksusowe hotele 5* z dodatkiem "Palace". Niestety nie bylo nas stac by w jednym takim zamieszkac... najtansza noc 600 euros w La Mamounia! Ale chodzilismy je zwiedzac, spijac tam herbate mietowa i zjadajac marokanskie ciastka. 

Pierwszy palac, widoczny na 25 zdjeciach ponizej to Bahia. Nie hotel a palac do zwiedzania. Co prawda najstarszym jest El Badia ale nic w niej sie nie zachowalo z XVI wieku wiec nie wchodzilismy tam tylko obejrzelismy z zewnatrz. Ten palac La Bahia zachowal caly wystroj z XIX wieku wraz z ogrodami. La Bahia znaczy tyle co PIEKNA. Palac nalezal do wizira Ba Ahmed'a. Jego zwiedzanie pozwala na zrozumienie struktury arabskich palacow: apartamentow mezczyzn i zon w tym tej pierwszej, polozenie ogrodow, riadow dla gosci i innych pawilonow. Zdobiony sztukateriami, drewnem, malowidlami, moziakami oraz plytkami zwanymi zelliges czyli cos w rodzaju "kafelkow" tyle, ze tutaj to prawdziwa sztuka a nie kafelki lazienkowe!


















































Kolejnym palacem jest slynna La Mamounia - wybrany najlepszym hotelem na swiecie w 2018 roku obiekt otwarty w 1929 roku byl wlasnocia kalifa Mamoun, z Fès. Dwoch francuskich architektow przebudowalo pozostalosci z XVII wieku by stworzyc ten palac. W okresie miedzywojennym bywali tutaj: Edith Piaf, Joséphien Baker, Colette, Paul Valéry, Marguerite Yourcenar czy Winston Churchill, ktory posiadal tutaj swoja suite. 








Ostatnim palacem i chyba najbardziej luksusowym, ktory odwiedzilismy byl Royal Monsour ze swoimi riadami do wynajecia o powierzchni 700 m2... Trudno opisac ten luksus... 
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz