Upieklam dziś rano duzaaa szarlotkę bo zostałam powołana do komisji wyborczej w Bretanii i mamy dziś pierwsze zebranie. Także bardzo pasjonujące doświadczenie przede mną.
Wczoraj spędziłam prawie cały dzień na Walnym zebraniu naszego stowarzyszenie Bretagne-Pologne było niezwykle ciekawie i sympatycznie. Sporo zadań przed nami.
I wczoraj przyszły tez buty, o których marzyłam od dawna czyli Salomé... w których zazwyczaj się tańczy a ja będe nie tylko tańczyć ale tez chodzić. Są cudne.
Reszta przykrych spraw w toku...
U Antka cudnie. Wczoraj miał defiladę zintegrowanych z Ginette na Politechnikę. Kolacje i bal gdzie s w Paryżu koło Invalides... narazie brak specjalnych nowin poza tym, ze super i ze cały czas pracuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz