Kinowe
Jeruzalem albo Betlejem oto czym jest Matera
dla odwiedzającego go turysty. To tutaj Mel Gibson nakręcił “Pasję” w 2003 a Time Warner “Narodzenie”
w 2006. Wysuszone doliny, biała zabudowa, stado baranów i pola pokryte
kamieniem. Tym wszystkim jest Matera
i jej okolice.
Tłumy
turystów z całego świata ściągają tutaj przy przyjrzeć się z bliska
troglodyckim Sassi czyli kamieniom, inaczej mówiąc dzielnicy biedoty opisanej w
tak niezwykły sposób przez Carlo Levi w latach 1930.
Sassi to
dwie dzielnice, wyżłobione skałach i przcietęte potokiem Gravina. Domy tutaj
piętrzą się jedne na drugich a kościoły pokazują w swym cieniu piękno
średniowiecznych jeszcze fresków, których nie można fotografować.
To tutaj w
latach 1950 mieszkało ponad 18 tysięcy osób, mieszkało w skrajnej biedzie,
przypominającej Leviemu Trzeci świat. Od tej pory dzielnice Sassi zostały
zrekonstruowane, zelektryfikowane, Trudno jednak tutaj znaleźć swoją drogę. Poruszamy
się intuicyjnie zawracając często bo w czasach prehistorycznych gdy te domu
powstały nikogo nie interesowały proste ulice chicagowskiej szkoły
architektury.
Ta wizyta
jednak to doświadczenie duchowe wielkiej wagi… 140 kościołów w skałach, domy,
ulice, cała historia człowieczeństwa się tutaj zatrzymała. Widoczne są wpływy
bizantyjskie i normandzkie… nie słychać samochodów czasem gdzieś szczeknie
pies, zakwili dziecko…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz