Z tego Co wiem ilosc spontanicznych recenzji jest znikoma. Kazda jest na prosbe: wydawnictwa, autora, poprzez kontekscie rodzinne Czy przyjacielskie, na prosbe redakcji prasowej Czy innej medialnej. Wiec akurat To nie ma tutaj znaczenia. Bialy notes nie objalby patronatem ksiazki, gdyby ta sie nie Spodobala jak I zaden inny blogger literacki zreszta. Wiec najpierw ksiazka, potem opinia o niej samego czytajacego potem recenzja czy patronat. Przymusu nie ma! Nikt za To nie placi. Za To za miejsce na Polsce w Empiku trzeba zaplacic ponad 10 tys zlotych za tydzien... To jest reklama!
Recenzja jest na prośbę wydawnictwa, forma reklamy
OdpowiedzUsuńZ tego Co wiem ilosc spontanicznych recenzji jest znikoma. Kazda jest na prosbe: wydawnictwa, autora, poprzez kontekscie rodzinne Czy przyjacielskie, na prosbe redakcji prasowej Czy innej medialnej. Wiec akurat To nie ma tutaj znaczenia. Bialy notes nie objalby patronatem ksiazki, gdyby ta sie nie Spodobala jak I zaden inny blogger literacki zreszta. Wiec najpierw ksiazka, potem opinia o niej samego czytajacego potem recenzja czy patronat. Przymusu nie ma! Nikt za To nie placi. Za To za miejsce na Polsce w Empiku trzeba zaplacic ponad 10 tys zlotych za tydzien... To jest reklama!
OdpowiedzUsuńMialo byc " koneksje rodzinne" I mialo byc " na polce Empiku"
OdpowiedzUsuń