Ale jakie PYSZNE!!!
Tradycyjnie z mojej porcji na makowce wyszły mi 3 dość spore. Zostało mi jeszcze masy makowej więc ja zamroziła i zreszta jeden makowiec zamroze na Sylwestra i na Nowy rok.
Ryba po grecku, tez tradycyjnie... choć w tym roku dostałam tylko polędwiczki z dorsza a wole morszczuka w tym przepisie.
Wieczorem upieką gałąź wigilijna. A jutro jeszcze i tak będzie sporo pracy.
Robi się już świątecznie. Wczoraj mieliśmy rodzine męża na kolacji i było przyjemnie i wesoło.
A jak tam u was?
Przepisy na blogu kulinarnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz