niedziela, 24 września 2023

Wizyta papieża Franciszka w Marsylii



Papież Franciszek przybył do Marsylii po ponad 500 latach nieobecności papieży w tym mieście. Z tego względu wizytę te uznano za historyczna. Jest ona jednak ważna z wielu innych względów. 

Pierwszy z nich to oczywiście temat samego Morza Śródziemnego, które w ostatnich latach stało się cmentarzem. Dlatego ani ja ani nikt z mojej rodziny się w nim na przykład nie kapie - taki banał, ale dla nas bardzo ważny banał. Na styku trzech kontynentów i wielu kultur ale tez trzech religii monoteistycznych, jego obszar jest dziś symbolem niebezpieczeństw. Pierwszym z nich jest oczywiście ryzyko utonięcia, które dotyka codziennie tak wielu osób. 
Odpowiadają za te utonięcia nie tylko przemytnicy ludzi i właściciele współczesnych niewolników ale tez my, wszyscy. Jak powiedział papież odpowiada za to okrutna obojętność. 
Od razu skojarzyły mi się te słowa z tym co dzieje się na polsko-białoruskiej granicy i na wielu innych granicach świata. Skojarzyło mi się to tez z pytaniami na polskie referendum na 15 października. Każdy z nas odpowie zgodnie z własnym sumieniem i z wyznawanymi wartościami. 

Drugim jest wciąż powracający we Francji temat laickości à la française związanej z tekstem prawnym datującym na 1905 rok. Uczymy o tym w szkołach publicznych, powracamy do tematu non stop właściwie... a to przy okazji każdych Świat,  a to przy okazji początku roku szkolnego, jak w tym roku związanego z noszeniem przez uczennice abaya itd. 
Wizyta z piątku i z wczoraj znowu spowodowała lawinę krytycznych uwag i protestów... bo dlaczego prezydent Macron się spotyka z Papieżem a już sam fakt, ze był obecny wczoraj na mszy świętej w Marsylii wzbudził, u niektórych z ekstremalnej lewicy, prawdziwy słowotok negatywnych komentarzy.

Trzeci temat związany jest z końcem ludzkiej egzystencji. Czy nasze współczesne, rozwinięte i bogate społeczeństwa maja uciekać się do eutanazji czy nie? Na jakich zasadach? Pozycja kościoła katolickiego jest znana nie od dziś. Papież nazwał taka śmierć "pozornie delikatna". Do rozważania z pewnością. 

Śledziłam trochę za przemowami i homilia papieska. Były to bardzo inteligentne i ważne wystąpienia. Bardzo inspirujące tez. 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz