środa, 14 kwietnia 2021

Okiem belfra i... mamy - 5: Skąd brać MOTYWACJE?


Czym różni się Rafael Nadal od zwykłego śmiertelnika? 
Ma ciut więcej talentu w jednej dziedzinie, w jego rozwój włożył tysiackroc więcej pracy niż ja i ma motywacje, które ja akurat nie mam ani moi uczniowie. Myślę, ze dotyczy to większości z nas. 

Jeśli chcecie osiągnąć coś w dziedzinie, która jest bardzo konkurencyjna, zabójczo konkurencyjna to na początek spotkajcie ludzi, którzy już w tej dziedzinie sukces osiągnęli. Zobaczycie, ze niewiele się od was różnią... 

- jeśli chcesz być chirurgiem postaraj się o wizytę na bloku operacyjnym czy spotkaniem z twoim "wzorem"

- jeśli chcesz być pisarzem chodź na spotkania z pisarzami

-jeśli chcesz kierować wielkim hotelem odwiedź kilka najwiekszych takich obiektów w twoim kraju czy na świecie... 

Jeśli marzysz o czymś dla ciebie ważnym i wielkim wizualizuj to marzeń i dąż do celu! Choćby tylnymi drzwiami. 
To pierwszy krok do znalezienia MOTYWACJI. 

To co najtrudniejsze w przebiegu edukacji to konieczność dokonywania WYBOROW. Musisz z czegoś zrezygnować z czegoś co lubisz na rzecz czegoś co lubisz bardziej, ale tak do końca, na 100%, nie jesteś pewny czy dobrze wybierasz...  Mój syn stoi dzisiaj przed takimi wyborami. Musi ich dokonać do końca tego roku szkolnego a od tych wyborów zależy jego matura, wybór dalszych studiów i pewnie zawód, który będzie wykonywał w przyszosci. Nie jest to do końca definitywne ale silnie ukierunkowywujace i w związku z tym ogromnie stresujące dla niespełna 16 letniego chłopaka. 

Nie moge mu jednak powiedzieć nic innego jak to, ze życie jest kwestia priorytetów, które sobie wybierze czy narzuci. 

Jest jednak w tym coś ogromnie pozytywnego... jak pisze amerykański psycholog Williams James nasze pokolenie odkryło, ze człowiek może zmienić swoje życie zmieniając swój sposób myślenia! Dlatego warto mierzyć jak najwyżej unikając autocenzury i znajdując motywacje w tej wysokości bo nawet jeśli się nie uda to i tak osiągnięcie WIECEJ niż początkowo zamierzaliscie! 

Talent to dopiero początek ale niewystarczający początek. Potrzebna jest determinacja, silna wola i ogrom pracy jak u najlepszego sportowca trzeba być WOJOWNIKIEM. 

Mohamed Ali, slynny bokser mowil, ze nienawidził każdą minutę treningu... powtarzał sobie "cierp teraz a potem żyj jak mistrz". 

Na uniwersytecie Stanford w latach 1960-1970 Walter Mischel przeprowadzał wciąż ten sam eksperyment. dawał dzieciom wybór albo dostaną nagrodę od zaraz albo poczekają i dostaną 2 małe nagrody było to ciasteczko i mashmallow. Dzieci, które były zdolne czekać i otrzymać 2 nagrody po kilku latach miały znacznie lepsze rezultaty na studiach i dalej w dorosłym życiu. 

Wysilek i to wysiłek w długim czasie jest gwarancja przyszłego sukcesu obojętnie czym ten sukces dla was jest. To wasz horyzont, wasza motywacja. Jest ciężko, bywa cholernie ciężko ale wszystko jest możliwe. Wystarczy chcieć i pracować. 
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz